Hej! Sorry, że tak późno, ale musiałam się przygotować do testu z polskiego. Ale już jestem więc piszę.
Rano przed
śniadaniem, do pokoju Niny wchodzi Fabian.
{Ni}: Hej! Co
tam?
{Fa}: Hej! Nino,
śniła mi się Sara. Powiedziała, że nie wszystko jest takie dobre jak
się wydaje… I dała mi wskazówkę: „Nie bój się strachu. Będąc w tym domu
nie można się go bać. Jak już pewnie wiesz pokój ma sześć ścian. Jedna się
nie rusza reszta też. Ale tą jedną musisz znaleźć i wprawić w ruch.
{Ni}: Nic nie
rozumiem… Sara przyśniła ci się po raz pierwszy?
{Fa}: Tak. To
był naprawdę dziwny sen.
{Ni}: Zapisz
szybko gdzieś tą zagadkę, nie możemy jej zapomnieć.
Fabian bierze z
biurka kartkę papieru i długopis i zapisuje zagadkę.
{Ni}: Już?
{Fa}: Tak.
Gotowe! Chodźmy na dół, zaraz śniadanie.
***
Nina i Fabian
wchodzą do jadalni.
{Ni/Fa}: Hej!
{Wsz}: Cześć!
{Ni}: Amber,
musimy pogadać po śniadaniu. Okej?
{Am}: Jasne!
Trudy podaje
Ninie list.
{Tr}: Nino,
dzisiaj przed śniadaniem przyszła ta pani z domu opieki. Kazała ci przekazać
ten list. Podobno napisała go Emily tuż przed śmiercią specjalnie dla ciebie.
Zaplątał się w jakieś dokumenty i nie mogła ci go dać wcześniej.
{Ni}: Dzięki
Trudy.
{Tr}: Nie ma za
co gwiazdko. <uśmiecha się>
Trudy wychodzi do
kuchni. Fabian coś szepcze do Niny.
{Fa}: Otworzysz
to po szkole?
{Ni}: Tak. Powiedz
Alfiemu, Patrici i Jerome, że zwołuje zebranie Sibuny dzisiaj po kolacji. Ja
powiem Amber.
{Fa}: Jasne.
Dzisiaj po kolacji. Nie ma sprawy.
***
Po śniadaniu.
Amber i Nina rozmawiają w pokoju.
{Am}: Co chciałaś
Nino?
{Ni}: Czy
ostatnio nie śniła ci się Sara?
{Am}: Nie, a
dlaczego?
{Ni}: Fabianowi
dzisiaj w nocy przyśniła się Sara. Dała mu kolejną zagadkę. Musimy dzisiaj
zrobić zebranie Sibuny. Po kolacji u nas. Okej?
{Am}: Jasne!
Powiem Patrici!
{Ni}: Nie, już
poprosiłam o to Fabiana.
{Am}: Aha. Okej.
A tak w ogóle chyba dobrze się wam układa, co nie?
{Ni}: No jasne.
Wczoraj na randce Fabian był dla mnie taki miły i słodki. Naprawdę jest
świetny.
{Am}: Jak ona na
ciebie patrzy. Widać, że cię kocha.
{Ni}: A ja kocham
jego <uśmiecha się>
{Am}: To super!
Ale fajnie! Mamy już trzy pary w domu: mnie i Alfiego, Ciebie i Fabiana i Mare
i Micka!
{Ni}: Myślałam,
że nie chodzisz z Alfiem.
{Am}: To znaczy
my ze sobą chodzimy, ale nie do końca. Jeszcze mnie nawet nie pocałował.
{Ni}: Może
dlatego, bo udajesz nieprzystępną?
{Am}: Może… Ale…
już sama nie wiem…
{Ni}: Chodźmy już
zaraz mamy lekcje.
{Am}: Okej.
Amber i Nina
wychodzą z pokoju, a następnie z domu.
***
NASTĘPNY SCENARIUSZ JUŻ JUTRO LUB W PONIEDZIAŁEK
KOMENTUJCIE I SUBSKRYBUJCIE :)
JulkaXD
Hej jestem nowa na tw blog. Piszesz super scenariusze. Mam nadzieje że nie skończysz z pisaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam