{Newsy}

- Premiera Polskiego TDA: 28.05.2012; godziny nadawania: pon - pt godz. 17:10 & 20:05, sob godz. 19:40, niedz godz. 12:55

- Nathalia odchodzi z HoA i nie będzie jej w 3 sezonie, który nie wiadomo czy się odbędzie

- HoA, Ana i Brad przegrali KCA 2012 UK

{Informacje}

- Mój e-mail: julka.sz.2000@gmail.com

- Uwaga! W weekendy nie dodaje postów, chyba, że mogę dodać. Tak samo z piątkami, ale raczej będę dodawać. :)

niedziela, 1 kwietnia 2012

{011.}

Hej! 
Jak tam wam mija Prima Aprilis? Mnie już z pięć osób nabrało :) A ja je przy okazji :P
Dzisiaj mam dla was długi scenariusz, mam nadzieję, że się spodoba :)
Czytajcie!






Rano przed śniadaniem.

{Ni}: Amber, wstawaj!

{Am}: <budzi się> Nie. Nie idę dzisiaj do szkoły.

{Ni}: Dlaczego?

{Am}: Źle się czuję. Zawołaj Trudy.

{Ni}: <przykłada rękę do czoła Amber> O rany! Ale jesteś gorąca! Biegnę po Trudy!

Nina zbiega na dół. Wchodzi do kuchni.

{Ni}: Trudy! Choć szybko! Amber umiera!

{Tr}: Już, już!

Nina i Trudy biegną na górę.

{Tr}: Amber! Co się stało? <dotyka czoła Amber>

{Am}: Boli mnie głowa!

{Tr}: W takim stanie nie pójdziesz do szkoły. Przyniosę ci śniadanie.

{Am}: Dzięki Trudy.

Trudy wychodzi z pokoju.

{Ni}: Co się stało Amber? Dlaczego tak się czujesz?

{Am}: Miała okropny sen. Opowiem ci jak wrócisz ze szkoły.

{Ni}: Zostać tu z tobą?

{Am}: Nie, nie. Idź na śniadanie.

{Ni}: Dobra. <uśmiecha się>

Nina wychodzi z pokoju.

***

Nina wchodzi do pokoju Fabiana i Eddiego. W pokoju jest tylko Fabian.

{Ni}: Hej!

{Fa}: Hej! Co tam?

{Ni}: Dzisiaj śniła mi się Sara.

{Fa}: Super! Dała ci jakąś wskazówkę?

{Ni}: Tak. Nie jestem pewna, ale chyba chodziło jej o piwnice. Popatrz. <podaje Fabianowi kartkę ze wskazówką Sary>

{Fa}: <czyta> Nie rozumiem, to znaczy rozumiem podpowiedź, ale nie dlaczego w ogóle jest ta zagadka. Co mamy znaleźć?

{Ni}: Dzisiaj podobno nie będzie Victora na cały dzień. I Trudy wychodzi po obiedzie. Możemy zejść na dół i czegoś poszukać.

{Fa}: Okej.

{Ni}: Idziemy?

{Fa}: Idź, ja jeszcze muszę poczekać na Eddiego… Musiał mi coś powiedzieć, czy coś.

{Ni}: Dobra. <wychodzi z pokoju>

***

Po szkole. Nina jest w drodze do domu.

{Ru}: Nino! <stoi za nią>

{Ni}: <odwraca się> Rufus! Odejdź!

Nina biegnie do domu. Rufus zostaje na miejscu.

***

W domu.

{Am}: Nino! Szukałam cię wszędzie! Gdzie byłaś?

{Ni}: Musisz ze mną pójść na górę.

Nina ciągnie Amber po schodach. Wpadają do pokoju.

{Am}: Co jest? Dziwnie się zachowujesz.

{Ni}: Widziałam Rufusa!

{Am}: Co?!

{Ni}: Nie krzycz tak. Mówię, że widziałam Rufusa Zeno.

{Am}: Kiedy?

{Ni}: Na placu przy lesie, jak wracałam ze szkoły.

{Am}: Co powiedział? Chciał cię porwać?

{Ni}: Nie jestem pewna. Stanął za mną i krzykną: Nino! , a ja uciekłam.

{Am}: Widziałaś jak wyglądał? Staro czy młodo?

{Ni}: Nie zwróciłam uwagi. A dlaczego pytasz?

{Am}: Przecież nie ma już eliksiru, zaczynają się starzeć.

{Ni}: Faktycznie. Zauważyłam, że Viktor jakoś inaczej wygląda.

{Am}: Ja też. Musimy powiedzieć o tym Sibunie.

{Ni}: A właśnie! Ja z Fabianem idziemy po obiedzie do piwnicy. Viktora nie ma przez cały dzień, a Trudy wychodzi. Pójdziemy tam sprawdzić czy czegoś nie ma. Wieczorem możemy nie mieć czasu.

{Am}: To znaczy, że mam odwołać zebranie Sibuny.

{Ni}: Nie, chodzi o to, że może ja i Fabian znajdziemy przejście i nie będziemy musieli tracić czasu później.

{Am}: Okej. Czyli dzisiaj o północy w kuchni?

{Ni}: Tak.

***
Po obiedzie.

{Ni}: To jak, idziemy?

{Fa}: Jasne. Zaczekaj wezmę ten wisior. <uśmiecha się i biegnie do pokoju>

{Jo}: Co wy tak ciągle szepczecie?

{Ni}: My? Nic, po prostu testujemy technikę cichego mówienia. <uśmiecha się>

{Jo}: Jasne…

Do pokoju wchodzi Fabian.

{Ni}: Już?

{Fa}: Tak!

***

Fabian i Nina wchodzą do piwnicy.

{Ni}: A więc. Musimy znaleźć jakieś miejsce które się nie rusza, ale może się ruszyć.

{Fa}: Myślisz, że może je chronić jakiś kod?

{Ni}: Chyba tak. Przecież wiesz, że w tym domu dzieją się dziwne rzeczy. <uśmiecha się>

{Fa}: <odwzajemnia uśmiech i grzebie w szafce z książkami>

{Ni}: Ej, a co to? <podchodzi do Fabiana> Czy tu jest jakiś przycisk?

Fabian naciska wystającą zza regału kulkę, po czym ściana zaczyna się przesuwać>

{Ni}: Brawo Fabian!


{Fa}: Co teraz? Wchodzimy do środka?

{Ni}: <kiwa głową porozumiewawczo>

Fabian odsłania kotarę drzwi i razem z Niną wchodzi do środka. Widzą piękny, stary pokój.

{Ni}: Ale tu pięknie! Myślisz, że co tu było?

{Fa}: Może to był tajny pokój. Na pewno coś jest dalej.

{Ni}: Chodźmy już, zaraz wraca Trudy. Chyba nie chciałbyś, żeby nas widziała jak wychodzimy z piecyka w kuchni.

{Fa}: Tak, chodźmy już.

Nina i Fabian wychodzą z tajemniczego pokoju, a potem z piwnicy. Drzwi pokoju zamykają się.

***

O 12 w nocy, w kuchni.

{Pa}: Są już wszyscy, możemy schodzić.

{Ni}: Okej. <otwiera drzwi od piecyka>

Sibuna schodzi na dół.

{Am}: No i gdzie jest to przejście?

{Ni}: <wskazuje na szafkę> Tutaj.

Fabian podchodzi do szafki i wyjmuje jedną z książek, po czym przyciska przycisk otwierający tajemnicze drzwi. Drzwi otwierają się.

{Am}: Łał! Ale pięknie!

Amber i reszta Sibuny wchodzą do środka.

{Am}: Nie wiedziałam, że w tym domu są tak piękne miejsca.

{Je}: To teraz widzisz. Co dalej robimy?

{Ni}: Musimy chwile pomyśleć. Już jedną zagadkę rozwiązaliśmy. Teraz został nam ten drugi wisior. Może otwiera kolejne przejście?

{Fa}: Musimy przeszukać ten pokój. Może coś znajdziemy?

Jerome zagląda do szafek.

{Je}: Tu coś jest! Jakaś książka! <podaje książkę Fabianowi>

{Fa}: To pamiętnik Sary! Jest tu coś napisane, ale nie mogę rozczytać.

{Al}: Kolejna zagada której nie możemy rozczytać. Sara na serio powinna się bardziej starać.

{Am}: Mówiłam!

{Ni}: Wezmę tą książkę i postaram się rozgryźć co tu jest napisane. Jerome, możesz wziąć ten list od Sary. Mam nadzieję, że coś wymyślisz. <podaje Jeromowi list>

{Je}: Okej.

{Fa}: Lepiej już chodźmy. Victor może zaraz wrócić.

Sibuna wychodzi z piwnicy.

***





DZISIAJ NAPISZĘ JESZCZE RAZ JAK ZNAJDĘ CZAS. 
KOMENTUJCIE! :P




~ Julka